Wczoraj ogłoszone zostały nowe obostrzenia, które mają zahamować rozwój epidemii koronawirusa w Polsce. Blisko połowa kraju, w tym nasza najbliższa okolica, znalazła się w strefie czerwonej. Co to oznacza?
Jaworze, jak i cały powiat bielski i miasto Bielsko-Biała, pozostają w żółtej strefie, którą 10 października stała się cała Polska.
Wciąż więc obowiązują nas ograniczenia i obostrzenia strefy żółtej, takie jak:
– ograniczone godziny funkcjonowania lokali gastronomicznych (6:00-21:00),
– limity miejsc w komunikacji publicznej (50% miejsc siedzących lub 30% wszystkich),
– maksymalna liczba osób na imprezach (np. wesela) to 20 osób bez tańców,
– ograniczenia w kościołach – 1 osoba na 4 m2 powierzchni,
– ograniczenia dla zgromadzeń publicznych – do 25 osób,
– szkoły wyższe i średnie pracują w systemie nauczania mieszanego (- decyzją rektorów większości szkół wyższych dominuje nauka zdalna),
– bez publiczności mają się odbywać mecze i imprezy sportowe,
– wydarzenia kulturalne mają odbywać się przy maksymalnie 25% zajętych miejsc dla publiczności,
– miejsca aktywności, takie jak baseny, siłownie itp. zostają zamknięte.
Czerwono za granicami
Decyzją rządzących tuż za naszym i granicami pojawiła się strefa czerwona. Co to oznacza dla mieszkańców i dla nas, którzy mamy często swoje załatwienia i sprawy zawodowe w powiatach cieszyńskim, żywieckim, wadowickim.
Zasady panujące w strefie czerwonej- od 19 października
– ograniczenie liczby osób w placówkach handlowych uzależnione od wielkości sklepu: dla sklepów o powierzchni do 100 m2 – 5 os. na kasę, a dla sklepów powyżej 100 m2 powierzchni – 1 os. na 15 m2;
– zakaz organizacji imprez okolicznościowych (wesela, konsolacje i inne);
– podczas uroczystości religijnych nie więcej niż 1 osoba na 7m2,
– w zgromadzeniach publicznych może uczestniczyć max. 10 osób;
– w szkołach wyższych oraz ponadpodstawowych obowiązuje nauczanie w trybie zdalnym (z wyłączeniem zajęć praktycznych).
Więcej informacji na stronie rządowej: Przejdź na stronę rządową dotyczącą COVID-19