Można z pełnym przeświadczeniem stwierdzić, że każdy z nas wie czym jest piłka nożna. Dla wielu jest ona głównym zainteresowaniem, mało jest jednak takich, dla których stała się sensem życia.
Piłka nożna, przez swoją wielką popularność, nie należy do łatwych i prostych ścieżek kariery. Dzieci marzą o karierze Messiego, Ronaldo, Lewandowskiego czy Megan Rapino lecz nierzadko wszystko kończy się tylko na marzeniach. Mała grupa zapalczywych i utalentowanych pnie się w górę osiągając coraz więcej, bawiąc kibiców, zyskując sławę i swoje miejsce w historii. Tych sukcesów nie osiąga się jednak tylko dzięki talentowi i charyzmie. Swoją pozycję buduje się latami poprzez tytaniczną pracę i wielki hart ducha.
Nawet najlepszy jednak gracz, wielki talent, znaczy niewiele gdy nie ma możliwości rozwoju. Takie często stwarzane są przez samorządy, placówki edukacyjne czy drużyny sportowe. Najważniejsze jednak jest wsparcie, zaangażowanie i często nieustępliwość lokalnych działaczy, którym lezy na sercu rozwój najmłodszych przez sport i rozrywkę. Godziny spędzone przez takich bohaterów drugiego planu na załatwianiu środków i przygotowywaniu infrastruktury dla innych często liczone są w tygodniach, miesiącach a nawet latach i dekadach. Praca społeczna stanowi dla nich sens życia i napędza do działania i szukania rezerw siły, aby wciąż poprawiać i polepszać możliwości rozwoju dla młodych adeptów zarażonych sportowym bakcylem. Osoby takie nie szukają sławy, nie oczekują zbytków i peanów, swoją pracę na rzecz innych traktują jak największe z możliwych satysfakcję i docenienie, ciesząc się z każdego sukcesu podopiecznych.
Wybudowałem pomnik trwalszy niż ze spiżu
(…)
Nie wszystek umrę wiem że uniknie pogrzebu
cząstka nie byle jaka…
Horacy
W ostatni weekend listopada postanowiono wspomnieć dwie takie osoby, Eugeniusza Zdolskiego i Andrzeja Hutyrę. Pierwszy, zmarły w 2016 roku pasjonat, przez lata wspierał Czarnych Jaworze w rozwoju i uczestniczył w najważniejszych sportowych momentach Klubu. On także zmobilizował i przez lata podziwiał osiągnięcia swoich synów, którzy wciąż są jednymi z filarów jaworzańskiej drużyny. Drugi, zmarły w ostatnim czasie Andrzej Hutyra był Członkiem Zarządu Czarnych Jaworze, rozmiłowanym i aktywnie pracującym na rzecz sportu w Jaworzu oraz w pobliskim Bielsku-Białej.
Postawiono więc dla nich wyjątkowy monument, stworzony z wyjątkowych sportowych emocji, wypełniony adrenaliną zawodników i emocjami kibiców, ubrany w barwy klubowe drużyn, które 30 listopada wspólnie postanowiły stworzyć wyjątkowe i niezapomniane widowisko, obserwowane zapewne z najwyższych trybun przez Panów Edwarda i Andrzeja. Ich sylwetki, przypomniane i uczczone minutą ciszy na początku turnieju, towarzyszyły zawodnikom przez całe zawody, spoglądając z okolicznościowego baneru.
Tuż po 9 rano przemówieniem Przewodniczącego Rady Gminy Jaworze Zbigniewa Putka, Radnego Tomasza Gwoździa oraz Prezesa Czarnych Jaworze Rafała Stronczyńskiego otwarto rozgrywki. Wspaniałym akcentem była pierwsza bramka strzelona przez Damiana Zdolskiego, która wywołała spory aplauz, była bowiem wyjątkowym ukłonem w stronę ojca zawodnika. Można powiedzieć, że cały turniej obfitował w niezliczoną ilość emocji, podrywając z trybun co rusz zgromadzonych kibiców i zawodników innych drużyn, obserwujących wzajemnie swoje zmagania. A zespołów tych zebrało się na Hali Jaworze aż sześć. Barw swoich klubowych proporców bronili BKS Stal Bielsko-Biała- triumfator turnieju z kompletem zwycięstw, Spójnia Landek, Czarni Jaworze, Czarni Jaworze II, Drzewiarz Jasienica oraz Zamek Grodziec.
Po kilkugodzinnych zmaganiach, w czasie których odbyło się 15 meczów po 18 minut, każdy z entuzjazmem oceniał poziom I Memoriału E. Zdolskiego i A. Hutyry. Jak mówi Mirosław Szymura, trenera BKS Stal Bielsko-Biała:
Było trochę zabawy, trochę gry … Zakończyliśmy turniej z kompletem zwycięstw, co mnie bardzo cieszy. Słowa uznania dla zawodników za dominację w tym turnieju, który stał na świetnym poziomie. Na parkiecie pojawiło się kilku renomowanych zawodników jak: Dariusz Kołodziej czy Damian Zdolski. Należy również pochwalić organizatorów, którzy stworzyli świetne wydarzenie.
Zamykając zawody Przewodniczący Putek stwierdził, że tak udana impreza sportowa z pewnością doczeka się kolejnych edycji, co potwierdził prezes Stronczyński. Wywołało to niekryte zadowolenie wśród zawodników.
Ostateczna klasyfikacja drużyn i nagrody indywidualne w turnieju prezentują się następująco: