W bieżącym roku szkolnym dwóch uczniów gimnazjum zostało laureatami wojewódzkich konkursów przedmiotowych. Piotr Kubala z klasy 1c został przygotowany do konkursu z biologii przez Grzegorza Olejnika, a Karolina Czader z 3a pogłębiała swoją wiedzę z historii z Dorotą Klajmon. Zapewne dla Piotra konkurs był większym wyzwaniem, ponieważ jest dopiero uczniem klasy pierwszej, a zakres obowiązującego materiału obejmował wiedzę z całego cyklu kształcenia w gimnazjum. Piotrowi Kubali nauka biologii sprawia szczególną przyjemność. Najbardziej spodobała mu się genetyka i anatomia człowieka, ponieważ, jak sam podkreślił, do przyswojenia wiadomości z tych działów można używać wyobraźni. Ilość materiału na każdy etap był ogromny, a czas krótki. Spotkania z panem Olejnikiem musiały odbywać się regularnie w każdym tygodniu od początku roku szkolnego. Przed trzecim etapem konkursu Piotrowi pomogły ferie, podczas których skupił się tylko na biologii, ponieważ materiał do ostatniego etapu był szczególnie obszerny. Każdy, kto zna pasje Piotra, wie, że jest to prawda. Jego sukces jest niespotykany – nigdy dotąd uczeń klasy pierwszej w naszej szkole nie został laureatem! A w bieżącym roku szkolnym konkurs z biologii był bardzo trudny, ponieważ tylko 3 uczniów z delegatury bielskiej zostało laureatami w tym przedmiocie. Karolina Czader zdecydowała się na udział w konkursie historycznym ze względu na ubiegłoroczne doświadczenia.
Karolina od zawsze interesowała się starożytnością, a wraz z upływem nauki w gimnazjum coraz bardziej interesowały ją kolejne epoki. Przygotowania do poszczególnych etapów konkursów pochłaniały wiele godzin tygodniowo. Wiedzę zdobytą na lekcjach poszerzała o nowe zagadnienia, przyswajała sobie wiadomości z zeszytów historycznych wykorzystywanych na studiach. Karolina musiała nauczyć się pisowni nazwisk francuskich, angielskich, rozpoznawania budynków i obrazów w różnych stylach architektonicznych. Karolina podkreślała, że zapamiętanie dziesiątków nazwisk (i ich pisowni) było dla niej największą trudnością. ferie okazały się nie tylko czasem relaksu, ale przede wszystkim okresem utrwalania wiadomości z trudnego XIX wieku i I wojny światowej. Metoda była tylko jedna – powtarzać, powtarzać i powtarzać… Sam konkurs był ogromnym zaskoczeniem, gdyż oprócz pytań czysto historycznych, pojawiły się zadania związane z poezją i oczywiście z historią sztuki.
Piotrowi i Karolinie nauka się opłacała, gdyż laureaci mają przywileje: ocenę celującą na koniec roku, doliczane dodatkowe 10 pkt. podczas rekrutacji do szkoły średniej, nie piszą także egzaminu gimnazjalnego z odpowiedniej części, otrzymując maksymalną liczbę punktów. Piotrek zastanawia się nad udziałem w kolejnym konkursie przedmiotowym w następnym roku szkolnym, K arolina już zdecydowała, gdzie będzie kontynuowała naukę, a dla nauczycieli miłym zaskoczeniem są pytania od innych uczniów o możliwość udziału w konkursach przedmiotowych.
Dorota Klajmon, Grzegorz Olejnik